
Ludzie zarośnięci chorymi żądzami i zazdrością,
a wypływający egoizm wyżera ich umiejętności do
współdzielenia się autentycznym szczęściem.
Kwas płynący w żyłach napędza ich do kłamstwa,
które maluje na ich twarzy błędny uśmiech.
Lecz oczy niektórych są na tyle szybkie,
by dostrzec niesmaczną cząstkę obłudy.
Dziś źle namalowałeś swoje usta
i wsadziłeś do nich niewystarczająco dobre słowa,
bym uwierzyła w ich soczystą od fałszu truciznę.
Dziś ja mówię ci, kiedy masz ulec i czy twoje życie
jest godne śmierci.
Dziś opowiem ci historię, której ja
będę głównym bohaterem.
Dziś okaże się,
kto jest kłamcą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz