Welcome to my imagination.

A gdy nagle dobro zacznie nadwyrężać fundamenty twojego umysłu, stanie przed tobą jasny obraz działania. Nienawiść zniszczy wszelką niemoc i postarasz się dokładnie wypełnić każdą istniejącą sentencję życia. Teraz słowa mogą uczynić wiele...

poniedziałek, 21 września 2009

udawane szczęście



Dowartościowywani pustymi słowami
po których spełnienie przyjdzie kiedyś los
by po ciszy zmroku odebrać nam
wszystkie powody do śmiechu.

Lecz tak naprawdę nie liczy się
śmiech.
Jedynie udawane szczęście.
I bez tego nie można kreować ludzkiej postaci, która
opiera się nie tyle co na ludzkim mniemaniu
ile na tym, co

co
myślą o nas inni.
Wizerunek - zachowanie.
To, w większości z nas zależy od tego jak chcemy być odbierani przez otoczenie.
Przekazujemy bodźce z wewnątrz.
To śmieszne jak bardzo
ludzie wylewają się innym
chcą, aby słuchano ich opowieści z życia
tak naprawdę sami nie wiedzą po co to wszystko robią.
Bo są to ludzie, którzy tak naprawdę nie osiągają w nas
ani jednego szczebla zaufania.
Bo są to nic nie warci ludzie.
Nie warci niczego z nas.

Niczego.


"I znów się zaczyna, nienawiść rodzaju ludzkiego, usiłując zabić to, co żyje wewnątrz
teraz umieramy, umieramy najpowolniejszą śmiercią
przytrzymani przez więzi, oddajemy ostatnie tchnienie
i znów się zaczyna, wypalanie, w którym trwamy
poszukiwawszy siły, siły do zerwania więzów...
"

Brak komentarzy: