Welcome to my imagination.

A gdy nagle dobro zacznie nadwyrężać fundamenty twojego umysłu, stanie przed tobą jasny obraz działania. Nienawiść zniszczy wszelką niemoc i postarasz się dokładnie wypełnić każdą istniejącą sentencję życia. Teraz słowa mogą uczynić wiele...

niedziela, 2 września 2007

Ehh...




Czasami wydaje mi się, że ludzie nie potrafią cieszyć się z tego co mają... Nie umieją docenić tego, że są zdrowi, że mogą robić tyle wspaniałych rzeczy... Kiedy wszystko jest w porządku, to wymyślają sobie problemy na siłę, gdy kłopoty ich zasypują, to wtedy chcą by się skończyły... Śmiać mi się chce, kiedy ktoś mówi mi, że ma dosyć życia z jakiegoś błahego powodu... Rozumiem, że są silniejsi i słabsi psychicznie ludzie, ale przecież nie ma co się załamywać jeśli jakaś rzecz nie wyszła nam za pierwszym razem. Zawsze trzeba walczyć, nie poddawać się... Nie patrzeć za siebie, bo to co się stało to się nie odstanie... Zawsze mieć marzenia, myśleć, że może być tylko lepiej... Wiem, że każdy patrzy na takie sytuacje ze swojej perspektywy, ale właśnie to co tutaj napisałam, to nic innego jak moje własne zdanie na ten temat. Na pewno jeszcze wiele razy w życiu zwątpię i bezradność weźmie górę, ale mam nadzieję, że jednak dam radę i będę miała odwagę przeciwstawić się złemu losowi... Oby było takich sytuacji jak najmniej...




"Nawet najtrudniejsze można zrobić, dopiero niemożliwe wymaga trochę czasu. Nie ma więc rzeczy niemożliwych... To kwestia czasu..."
Focus

1 komentarz:

Unknown pisze...

Ja sie ciesze z zycia,ale...
dasz mi buzi ?