Boże, powiedz mi dlaczego ja nie potrafię kierować swoim życiem...??!! Co jest do cholery ze mną nie tak??!! Zawsze nie patrząc na to co myślą o mnie ludzie idę do przodu... A teraz? Nie wykorzystałam szansy ze względu na innych...?! Co się ze mną dzieje...?!
Zabij mnie ktoś, bo nie daje rady z tym wszystkim...
poniedziałek, 17 września 2007
poniedziałek, 10 września 2007
Pozerzy... Nie opłaca się...
Pierdolony pozer siedzi se na ławce.
Na nogach glany, a w słuchawkach techno-zajawka.
Wstaje rano, zębów nie myje,
obrożę zakłada na swa brudną szyję.
I słychać już z kompa disco polówę,
wciąga przez głowę Slipknot'a bluzę,
ale pod spodem koszulkę ma Nike
i pędzi już do swej pozer-lalki.
Ona zaś cała na różowo ubrana,
słyszy dzwonek: O nie! To Adam!
Wciska się więc szybko w dżinsy rozdarte,
zakrywa czarną skórą swą bluzkę od Versace.
I pędzi do drzwi, bo pozer tam czeka,
lecz nagle widzi, że tips jej pęka!
Co teraz zrobić ma ta biedna dziecina,
pomalować na czarno,
bo cały się wygina?!
Zdecydowała jednak: szybko go obcina.
Wyciąga trampki spod starej szmaty,
krzyczy przez okno "wychodzę!'' do taty.
I mknie już za ręce para pozerów.
Żal dupę ściska, ale nic nie mów.
A właśnie, że powiem, bo tak nie można!
Nie można być pustym na zewnątrz i od środka.
Morał z tej bajki sam już odczytasz:
Jak bród u pedanta,
pozer szybko znika!
No przykro mi, że tyle w nim agresji, ale zupełna racja...
niedziela, 2 września 2007
Ehh...

Czasami wydaje mi się, że ludzie nie potrafią cieszyć się z tego co mają... Nie umieją docenić tego, że są zdrowi, że mogą robić tyle wspaniałych rzeczy... Kiedy wszystko jest w porządku, to wymyślają sobie problemy na siłę, gdy kłopoty ich zasypują, to wtedy chcą by się skończyły... Śmiać mi się chce, kiedy ktoś mówi mi, że ma dosyć życia z jakiegoś błahego powodu... Rozumiem, że są silniejsi i słabsi psychicznie ludzie, ale przecież nie ma co się załamywać jeśli jakaś rzecz nie wyszła nam za pierwszym razem. Zawsze trzeba walczyć, nie poddawać się... Nie patrzeć za siebie, bo to co się stało to się nie odstanie... Zawsze mieć marzenia, myśleć, że może być tylko lepiej... Wiem, że każdy patrzy na takie sytuacje ze swojej perspektywy, ale właśnie to co tutaj napisałam, to nic innego jak moje własne zdanie na ten temat. Na pewno jeszcze wiele razy w życiu zwątpię i bezradność weźmie górę, ale mam nadzieję, że jednak dam radę i będę miała odwagę przeciwstawić się złemu losowi... Oby było takich sytuacji jak najmniej...
"Nawet najtrudniejsze można zrobić, dopiero niemożliwe wymaga trochę czasu. Nie ma więc rzeczy niemożliwych... To kwestia czasu..."
Focus
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)